Niedawno zamieściliśmy artykuł z WP, w którym zarzucono wójtowi niegospodarność i łamanie prawa.
Teraz zamieszczany odpowiedź Wójta Gminy na stawiane mu zarzuty.
Śledczy Wirtualnej Polski pisze o Osewskim, że jest wójtem Ełku, ale przecież Osewski jest wójtem Gminy Ełk. Dlaczego śledczy tak pisze? Bo zapewne nie wie, że gmina Ełk to nie to samo co miasto Ełk. Widać brak zrozumienia u śledczego Ruszkiewicza zasadniczej różnicy pomiędzy samym Ełkiem, a gminą wiejską Ełk, i może dlatego rozkręcono sztuczną aferę wokół gminy Ełk myśląc, że to miasto Ełk.
Skąd wzięła się afera z rządowym funduszem w Gminie Ełk? Skąd pojawiło się to słowo – afera? Może stąd, że filar artykułu napisanego przez śledczego – poseł Bartosz Kownacki z PiS, który m.in. kształcił się w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym pw. św. Augustyna w Warszawie, to ten sam Bartosz Kownacki, o którym portal wiadomosci.wp.pl pisał: „Bartosz Kownacki odwołany z MON. Zasłynął „aferą widelcową …”, „Bartosz Kownacki dostanie nową funkcję. W tle afera z posłem, który znęcał się nad żoną”, i o którym portal bydgoszcz.wyborcza.pl pisał: „Bydgoski polityk w centrum międzynarodowej afery. Podejrzane kontakty Kownackiego”.
Kto lobbuje, żeby Gmina Ełk nie kupiła śmieciarek?
- Lobbuje właściciel firmy „Koma” w Ełku zajmującej się wywozem śmieci, którego interesy są zagrożone. Pisał skargi do Komisji Europejskiej, wojewody warmińsko-mazurskiego. Nawet jeden z radnych Rady Gminy Ełk podczas sesji opowiadał, jak to właściciel firmy Koma próbował go przekonać, żeby Gmina Ełk nie kupowała śmieciarek. Prezes firmy Koma osobiście także rozmawiał z wójtem Osewskim, przekonując do zaniechania zakupu śmieciarek, powołując się na koneksje, mówiąc, że „i tak to utrąci przez polityków i mass media”.
- Lobbuje jeden z radnych z Rady Gminy Ełk, zwracając się do wojewody warmińsko-mazurskiego z prośbą i wnioskiem co do wyrażenia zgody na dokonanie zmian w przeznaczeniu pieniędzy na cokolwiek innego, byle nie na śmieciarki.
- Może nawet lobbuje dziennikarz śledczy Sylwester Ruszkiewicz, o którym na portalu konfrontacja.com.pl napisano: „Dziennikarz, a chyba nim jesteś, nie powinien występować w roli biznesowego lobbysty”, albo: „Występujesz w roli współpracownika lobbystów i biznesmenów… Niesłychanie przykre, jak dajesz się wykorzystać”.
Jaka jest prawda?
Prawda jest taka, że w drugim naborze do Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych, złożyłem ponad 30 projektów m.in. na: budowę i remonty dróg, rozbudowę infrastruktury, budowę sieci wodno-kanalizacyjnych, w tym także na zakup śmieciarek, na łączną kwotę ponad 200 mln zł. I mimo że – jak twierdzi śledczy Ruszkiewicz – „jestem swój”, nie otrzymałem dofinansowania na żaden projekt. W trzecim naborze do RFIL złożyłem wniosek tylko na śmieciarki, bo uznałem, że ciągłe podnoszenie cen za wywóz śmieci uderza w portfele mieszkańców. I ku mojej radości otrzymałem dofinansowanie właśnie na ten cel, przyznano mi 8 mln zł. Nigdzie nie jest powiedziane, że pieniądze mają być przeznaczone na walkę z COVID-19, ale na łagodzenie skutków po COVID-19. Wszyscy wiedzą, że firmy nie pracowały w tamtym okresie, nie wpłacały do budżetu gmin podatków lub zwracały się o umorzenie, przez co uszczuplony został budżet gminy. Zarzut, że nie przeznaczam pieniędzy na budowę szpitala, tylko kupuję śmieciarki, wynika z braku znajomości ustawy o samorządzie. Zadaniem własnym gminy nie jest prowadzenie szpitala i jego budowa. Może śledczy Ruszkiewicz wskaże w jakiej gminie wybudowano szpital i to za 8 mln zł, skoro koszt budowy szpitala to 300-400 mln zł? Podobno tylko ja nie przeznaczam właściwie pieniędzy z RFIL. To proszę: miasto Ełk otrzymało z tego samego funduszu dofinansowanie 6 mln zł na budowę szkoły, a Giżycko 10 mln zł na poprawę zagospodarowania miejskiego placu „defilad”. Jednak o tym śledczy Ruszkiewicz nie pisze, bo budowa szkoły czy placu nie zagraża firmie mającej monopol na wywóz odpadów na naszym terenie. Śledczy Ruszkiewicz pisze jedynie o śmieciarkach z gminy Ełk, bo one zagrażają monopoliście śmieciowemu. Jak pisze śledczy Ruszkiewicz podobno nie mam biznesplanu. A ja mam biznesplan, ale nie będę go przecież ujawniał, bo chcę mieć wpływ na stawki śmieci i zastopować galopujący wzrost cen. Nie dziwi mnie lobbing i nerwowość monopolisty, bo przecież przestanie zarabiać, więc mamy aferę „śmieciarkową”. Co ciekawe, gmina Mońki kupiła za pieniądze z budżetu śmieciarki, podobnie Olecko. Śmieciarki posiada także Miasto Ełk, w którym cyklicznie, w każdą środę, odbywają się protesty przeciwko wysokości opłat za śmieci. Jak widać nie tylko mnie przeszkadza ciągły wzrost cen za wywóz śmieci.
Ja nie zmieniam swoich planów, przetarg na zakup śmieciarek trwa, kupię śmieciarki i wdrożę tańszy system wywozu odpadów i jeszcze raz dziękuję za przyznane środki premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Tomasz Osewski – wójt Gminy Ełk
Wysłaliśmy do firmy KOMA e-mail w sprawie ustosunkowania się do oskarżeń wójta gminy Ełk. Czekamy na odpowiedź. Poprosiliśmy również o komentarz w tej sprawie Sylwestra Ruszkiewicza, dziennikarza Wirtualnej Polski i również czekamy na ustosunkowanie się.
źródło: ?/?Gmina Ełk
Brawo Wójcie, takich ludzi trzeba w polityce nie to co nasz miejski mienkiszon. Mieszkańcy miasta płacą 58 zł, radni proszą o alternatywę na tańszy wywóz a car miasta ma wywalone