Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej ciągnik rolniczy. Na siedzeniu kierowcy siedział 4-latek, a obok niego na błotniku dziadek, który pomagał mu prowadzić pojazd. Policjanci przerwali tę niebezpieczną jazdę.
Jest dużo sposobów na zaproponowanie dziecku ciekawej, rozwojowej i niecodziennej zabawy. Na pewno nie jest nim sadzanie dziecka za kierownicę pojazdu na drodze publicznej. W razie jakiegoś zdarzenia konsekwencje prawne i moralne takich czynów mogą być bardzo poważne. Z takim pomysłem policjanci zetknęli się podczas minionego weekendu.
Policjanci ruchu drogowego, patrolując drogi gminy Ełk, w jednej z miejscowości zatrzymali do kontroli ciągnik rolniczy. Na fotelu kierowcy znajdowało się małe dziecko – jak się okazało 4-latek. Na błotnikach po obu stronach siedzieli dziadkowie chłopca. W trakcie kontroli policjanci ustalili, że dziadek umożliwił wnukowi kierowanie pojazdem, choć sam nie miał uprawnień do kierowania. Ciągnik rolniczy nie był dopuszczony do ruchu. Ponadto w pojeździe zamontowana była tablica rejestracyjna od samochodu ciężarowego. Dziadkowie byli trzeźwi.
Oczywiście policjanci zakazali dalszej jazdy w ten sposób. Teraz prowadzone będą dalsze czynności w tej sprawie.
KPP Ełk