Zewnętrzny audyt i odwołanie winnych zaniedbań. Tylko tyle? Może jakaś lokalna komisja śledcza? Publikujemy postulaty protestu Ełk – tu śmierdzi.
Protestujący wyrazili swoje żądania w sposób stanowczy i precyzyjny. Pierwszym z postulatów było utworzenie specjalistycznej grupy doradczo-zadaniowej, jednak bez udziału mieszkańców. Następnie domagali się określenia, które rodzaje odpadów są największym zagrożeniem, oraz jak najszybszego rozpoczęcia ich utylizacji. Protestujący chcą, aby koszty tego procesu ponieśli wszyscy odpowiedzialni za zaistniałą sytuację oraz za zaniedbania, które do niej doprowadziły.
Kolejnym postulatem było przeprowadzenie kompleksowego audytu w przedsiębiorstwie „Eko-Mazury” przez niezależną, zewnętrzną firmę. Protestujący żądali również wyjaśnienia, czy budowa kurtyny i inne działania na terenie przedsiębiorstwa wpłyną na wysokość opłat za śmieci. Jeśli opłaty miałyby wzrosnąć, oczekiwaliby równomiernego podziału kosztów budowy na mieszkańców wszystkich gmin tworzących Związek Międzygminny.
Protestujący zaznaczyli, że w przypadku wykrycia nieprawidłowości w działaniach przedsiębiorstwa „Eko-Mazury”, będą dążyć do odwołania prezesa zarządu Bartosza Detkiewicza. Chcą również, aby powołano nową radę nadzorczą, której członkowie nie byliby związani z dotychczasową władzą Urzędu Miasta i Urzędu Gminy, a zostaliby wybrani przez mieszkańców.
Ostatnim żądaniem protestujących było nawiązanie współpracy pomiędzy przedstawicielami Urzędu Miasta Ełku, Gminy Ełk oraz zarządem przedsiębiorstwa Energoutil, w celu eliminacji lub ograniczenia uciążliwego odoru. Protestujący wyrażali swoje postulaty z determinacją, domagając się konkretnych działań i odpowiedzialności ze strony odpowiednich instytucji.
źródło: elk.pl + AI