Hala sportowa przy ulicy Armii Krajowej w Ełku zmienia swoje przeznaczenie. Będzie miejscem zarządzanym przez Ełckie Centrum Kultury. Halą imienia Leszka Błażyńskiego, mistrza boksu, medalisty olimpijskiego, legendy ełckiego Mazura.
Uroczystość oddania hali po generalnym remoncie do użytku byłą okazją do wspomnień, podsumowań, ale również snucia planów na przyszłość. Ełckiego mistrza pięściarstwa znał Tadeusz Biryło, trener MKB Mazur Ełk.
– Był mańkutem, bardzo zwinnym i szybkim, filigranowy, bardzo zacięty i waleczny – wspomina Tadeusz Biryło.
Dwukrotny brązowy medalista olimpijski, mistrz i wicemistrz Europy oraz wielokrotny medalista zawodów krajowych doczekał się w Ełku hali swojego imienia. Hali, na której trenował. Hali, która jako obiekt sportowy przechodzi do historii, a będzie służyła innym celom. Hali, której groziła nawet rozbiórka, o której ratowanie upominali się pasjonaci z Towarzystwa Miłośników Ełku. Hali, na którą miasto znalazło pomysł i którą po gruntownej renowacji będzie zarządzało Ełckie Centrum Kultury. Halą imienia legendarnego Leszka Błażyńskiego. Na uroczystości był syn mistrza, również Leszek, który, co ciekawa poniekąd przejął sportowe pasie ojca i jest autorem biografii skoczka narciarskiego Wojciecha Fortuny.
– Cieszę się i jestem wzruszony – mówił syn mistrza. – Tata zawsze uważał się za Mazura, chociaż w wieku 20 lat wyjechał za chlebem, przyszło mu żyć i reprezentować kluby z Bielska Białej, potem ze Śląska. Na Mazurach są jego korzenie i teraz powraca w ten symboliczny sposób w swoje rodzinne strony.
.