– Świadoma polityka ograniczania spożywania mięsa uderzy w przemysł mięsny w Polsce, w polskich pracowników, w polskie rodziny. My jako Prawo i Sprawiedliwość się z tym kategorycznie nie zgadzamy – przekonywał Łukasz Cegiełka, ełcki radny podczas konferencji prasowej przez Zakładami Mięsnymi w Ełku.
Czemu przed Zakładami Mięsnymi w Ełku?
– Świadoma polityka ograniczania spożywania mięsa uderzy w polskich rolników, w polskie rodziny – przekonywał Łukasz Cegiełka, ełcki radny PiS oraz Dyrektor Rejonu Energetycznego Ełk w PGE Dystrybucja Spółka Akcyjna. – My jako Prawo i Sprawiedliwość z tym się kategorycznie nie zgadzamy. Rafał Trzaskowski i urzędnicy w Warszawie przyjęli w roku ubiegłym dokument „Zielona wizja Warszawy. W drodze do neutralności klimatycznej” mający na celu ograniczenie spożywania mięsa w szkołach, podawania potraw bez mięsa. W zamian za to dostaniemy do spożycia czystej kategorii robactwo. Rafał Trzaskowski mówił, że wie, jak to zrobić, ma plan, tylko musi dojść do władzy, wtedy będzie szybciej.
– W szkołach na Warmii i Mazurach są podawane zdrowe i smaczne posiłki – mówi Wojciech Cybulski, warmińsko-mazurskie wicekurator oświaty. – Rodzice ten stan rzeczy akceptują, są zadowoleni. Te propozycje Rafała Trzaskowskiego mogą oznaczać to, że tak dobrze wcale być nie musi. Po wygranych wyborach parlamentarnych przez PO może się okazać, że nasz dzieci w szkołach na talerzach znajdą larwy, robaki czy tym podobne substytuty żywieniowe.
– Przed tymi propozycjami Rafała Trzaskowskiego oraz PO możemy się skutecznie obronić – mówi Sławomir Prusaczyk, wicestarosta mrągowski. – Możemy jeść normalne, zdrowe mięso, tylko musimy podjąć dobrą decyzję w wyborach jesiennych. Jeżeli wygramy wybory, to nie grożą nam te propozycje Pana Trzaskowskiego i Platformy Obywatelskiej.