Wybory jeszcze się nie skończyły i w naszym powiecie czekamy na decydujące rozstrzygnięcia w trzech gminach. Poza kontrolowanymi przeciekami nie wiemy nic o koalicjach (lub ich braku) w mieście i powiecie ełckim. Pomimo tego pozwalamy sobie na powyborcze refleksje.
Po pierwsze. Biznes szeroką ławą wchodzi do polityki lokalnej. Mniejsi, średni, więksi przedsiębiorcy biorą się za kandydowanie na wójtów, prezydentów i radnych. Z różnym skutkiem, często efekty są widoczne od razu. Czy jest to zjawisko pozytywne? Tworzy się nowy rodzaj lokalnych polityków, których życiowy los nie zależy już wyłącznie od sukcesu wyborczego lub jego braku. Zawód – urzędnik i nic poza tym powoli chyba odchodzi do lamusa. Czy biznes pozytywnie wpłynie na zarządzanie sprawami lokalnymi? Czy nie ma zagrożenia, że będzie kierował nimi w zyskownym przede wszystkim dla siebie kierunku? Naszym zdaniem urzędnicze stanowiska dla ludzi niezależnych finansowo od pensji wójta, radnego, burmistrza czy prezydenta to zjawisko pożądane. Jak będzie, to się okaże.
Po drugie – prawica wygrała wybory w Ełku. Dobro Wspólne to prawica, PiS również. Jednak wcale nie jest powiedziane, że będzie wspólnie rządzić. Dobro Wspólne nie bardzo chce się dzielić powyborczym łupem i stanowiskami. Czy czeka nas kolejne 5 lat dryfu w mieście – podkupywanie radnych do głosowań (zagłosuj za budżetem, dostaniesz grant na swoją fundację, itp.)? Rozgrywającym jest Tomasz Mariusz Andrukiewicz. Zgodnie z zasadami, to jego ostatnia kadencja jako prezydenta miasta. Jeśli będzie chciał iść w ławy sejmowe, to PiS będzie mu w tym przydatne, jeśli nie, to nie ma w tym żadnego interesu. Alternatywą jest koalicja Dobra Wspólnego z Koalicją Obywatelską. Bardzo ciekawa z punktu widzenia wyborców obu ugrupowań, ale przez 5 lat taka koalicja działała sprawnie w powiecie ełckim, czyli nic w tym dziwnego nie będzie. Tutaj też trzeba się podzielić powyborczym łupem, czyli stanowiskami. To trudne.
Po trzecie – Jeśli rzeczywiście miasto czeka pięć lat dryfu, to będzie podtrzymany trend na ławeczki, latarnie, szaleństwo w mediach społecznościowych, przekupywanie lokalnych mediów, itp.
Po czwarte – co się wydarzy w drugiej turze w gminach Kalinowo, Stare Juchy i gmina Ełk? Czy będzie to miało wpływ na koalicje lub ich brak w Ełku i powiecie? O tym w kolejnym odcinku …