Ile wynosi zadłużenie Ełku? Radny Krzysztof Wiloch twierdzi, że 200 mln zł. Według Tomasza Andrukiewicza, prezydenta miasta, dług ten jest o połowę mniejszy.
Przypomnijmy, że Krzysztof Wiloch oszacował dług Ełku na 200 mln zł. Pisaliśmy o tym tutaj:
Mamy odpowiedź w tej sprawie włodarza Ełku
Zapytaliśmy Tomasza Andrukiewicza, prezydenta Ełku, o to, czy rzeczywiście zadłużenie miasta wynosi 200 mln zł.
– Podawana przez Pana Krzysztofa Wilocha kwota jest nieprawdziwa – informuje Tomasz Andrukiewicz. – Szczegółowe informacje dotyczące danych znajdują się w uchwale budżetowej, która jest zmieniana co najmniej 10 razy w roku oraz w uchwale w sprawie wieloletniej prognozy finansowej, która zmieniana jest podobną ilość razy, co budżet.
Jaki jest dług miasta? Planowane 120 mln zł
– Na koniec roku 2022 zadłużenie miasta Ełku wyniosło 93,9 mln zł, choć zaplanowane zostało w wysokości 105,1 mln zł – informuje Tomasz Andrukiewicz. – Udało się je zmniejszyć dzięki aktywności w pozyskiwaniu środków i oszczędnościom. Dlatego nie było potrzeby emitowania obligacji, pomimo ich planowania. Na koniec bieżącego roku planowane zadłużenie to 120,8 mln zł (przy założeniu wyemitowania 37,5 mln obligacji, a już wiemy, że nie będziemy potrzebowali ich emitować w aż takiej kwocie.)
Nikt tak nie liczy?
Od prezydenta miasta uzyskaliśmy także informację dotyczącą sposobu liczenia długu miasta.
– Informacje dostępne są w obydwu uchwałach, które dostępne są w Biuletynie Informacji Publicznej – mówi Tomasz Andrukiewicz. – Biorąc pod uwagę zwiększony poziom subwencji ogólnej o kwotę 21,1 mln zł, którą wprowadzimy do budżetu we wrześniu – poziom zadłużenia będzie oscylował wokół kwoty 100 mln zł przy 337 milionowym budżecie i dochodach bieżących 266 mln zł. Na dzień dzisiejszy, jak wspomina Pan Wiloch, zaciągnięte zobowiązania długoterminowe to 93,9 mln zł. I to jest „prawdziwy” FAKT. Zakładając że odsetki będą kształtowały się na aktualnym poziomie, a pewne jest że będą spadały, (dla miasta Ełk jest to 8 %), do czasu spłaty wymienionego, faktycznego zadłużenia (czyli zaciągniętych zobowiązań) zapłacimy 45,4 mln zł odsetek. Szafowanie kwotami, bez zastanowienia , mimo dostępnych danych jest mocno zastanawiające. Dla przykładu, Wieloletnie Prognozy Finansowe miast na 2023 r. – planowane kwoty długu na koniec roku w mln zł: miasto Ełk -120,8 mln zł, Suwałki – 280,8 mln zł, Łomża – 195,7 mln zł. Udział długu w dochodach bieżących odpowiednio 46% (miasto Ełk), 63% (miasto Suwałki), 51% (miasto Łomża). Gdyby przyjąć frywolny sposób liczenia, przyjęty przez pana K. Wilocha, który wylicza łączne zadłużenie Ełku na 200 mln, Suwałkom wychodziłoby ponad 460 mln zł, a Łomży ponad 320 mln zł. Ale takiego sposobu, nikt w Polsce poza p. K. Wilochem nie stosuje. Udział długu sąsiedniej gminy wiejskiej Ełk, w dochodach bieżących, planowany w styczniu to 61% przy dochodach ok. 65 mln zł. Łączny dług liczony w/g systemu p. K. Wilocha wyniósłby 65 mln zł czyli 100% dochodów. Żadne analizy i prognozy finansowe w systemie finansów publicznych nie są w taki sposób liczone.
Do tematu wrócimy.