60 proc. podwyżka zarobków? Kto by nie chciał takiego prezentu? Ełccy radni właśnie to sobie załatwili i w optymistycznych nastrojach mogą teraz świętować.
Na nic się zdały głosy radnych Idziego Podwojskiego i Ireneusza Dzienisziewicza wzywające do samoograniczenia się w podwyżkach. Z „grubej rury” wypalił radny Bogusław Wisowaty.
– 3 razy więcej wydaję pieniędzy, wspieram różne akcje, niż otrzymuję diety radnego przez cały rok – powiedział podczas sesji Bogusław Wisowaty.
Radny zauważył, że za dobrą pracę należy się dobra płaca, a wzywanie do tego, żeby nie brać podwyżek to hejt i populizm. Co ciekawe, w podobnym stylu wypowiadał się radny Adam Dobkowski.
– Ja to odbieram jako czysty populizm z ich strony – mówił Adam Dobkowski odnosząc się do głosów wzywających do tego, żeby radni nie przyznawali sobie podwyżek. – Ta cała nagonka medialna. Taką możliwość dał nam rząd, takie są fakty. W Gminie Ełk radni podnieśli sobie diety, ciężko jest znaleźć w Polsce samorząd, gdzie te diety nie są podniesione.
Po podwyżce szeregowy radny ełcki zarobi 2898 zł.
Za podwyżkami diet byli radni: Ewa Awramik, Adam Dobkowski, Dariusz Dracewicz, Arkadiusz Czesław Gąsiorek, Emilia Górska, Piotr Karpienia, Mirosław Sawczyński, Andrzej Surynt, Michał Tyszkiewicz, Robert Wesołowski, Bogusław Wisowaty i Aneta Wolna.
Przeciwni podwyżkom byli: Łukasz Cegiełka, Ireneusz Dzienisiewicz, Rafał Karaś, Nikodem Kemicer, Ada Lewandowska, Idzi Podwojski, Włodzimierz Szelążek, Krzysztof Wiloch.
Radny Robert Klimowicz wstrzymał się od głosu, Hubert Górski nie zagłosował, zaś Adam Bartoszewicz był podczas głosowania nieobecny.
Najbardziej to żal radnego Wisowatego. Biedaczek żadnego zlecenia nie może od Urzędu Miasta dostać.
Szeregowy radny z 1350 na 2898 to prawie 115%
„Ta cała nagonka medialna” – Radny Dobkowski to powoli zaczyna mówić jak pewien bardzo znany redemptorysta z Torunia. Te same frazy i ta sama retoryka. Niedługo zacznie podawać numer konta i zbierać pieniądze na swoje dzieła wiekopomne. Czekamy z niecierpliwością.